Werandowa 😉

Miałam opublikować wczoraj, ale jakoś tak zeszło na innych przyjemnościach i czynię to dzisiaj. A jutro to ona jedzie z listownikiem do nowej właścicielki i ma mieć zajęcie na werandzie;) Mam nadzieję, że się spodoba nowym chlebodawcom…

Upały wróciły a mnie męczy ból gardła. Standardowo, jak ranki i wieczory chłodniejsze, czyli w drugiej połowie wakacji, to ja jestem mocno przeziębiona. Wspomagam się syropem z kwiatów bzu czarnego, co go sobie na wiosnę zrobiłam i nalewką propolisową. Nalewkę polecam, będę na pewno robić, bo dostałam propolis od pewnej złotej kobiety.

Obecna, którą sobie aplikujemy z EM na ból gardła jest robiona przez moją mamę. Nie wiem ile ma lat, ale nabrała niezwykłej mocy 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk

Powrót do góry